Tydzień temu zgłosiła się do nas trzyosobowa ekipa budowlana. Po rozwiązaniu umowy szef odmówił wypłacenia zaległej pensji za półtora miesiąca pracy.
Pracownicy byli zatrudnieni na budowie w okolicach Gdańsku i byli zadowoleni z warunków pracy – jednak szefostwo postanowiło wysłać ich na inny obiekt budowlany w zupełnie innej części Polski. Pracownicy słyszeli, że w tym miejscu pracy są niskie warunki BHP. Ekipa odmówiła wyjazdu, ale szef był bardzo uparty — postanowili więc rozwiązać umowę.
Zirytowany szef odmówił wypłaty wynagrodzenia. Ekipa czuła się oszukana. Właśnie to stało się powodem ich kontaktu z zespołem UHR.
Postanowiliśmy więc od razu przygotować skargę do Państwowej Inspekcji Pracy. Jednak przed jej wysłaniem porozmawialiśmy z ich byłym szefem i wynegocjowaliśmy „ludzkie” rozwiązanie.
Firma wystraszyła się kontroli i na następny dzień wypłaciła wszystkie zaległe pieniądze. Każdej osobie po 3850 zł – czyli łącznie obroniliśmy jedenaście i pół tysięcy uczciwie zarobionych pieniędzy
Jeśli opisana historia jest podobna do tej, która wydarzyła się Tobie lub osobie, którą znasz, lecz przeszło Ci przez myśl, że się nie uda, albo nie warto próbować walczyć, teraz już wiesz, że zawsze warto, bo oprócz możliwości złożenia skargi do Państwowej Inspekcji Pracy lub przekierowania sprawy na drogę sądową, jest jeszcze zespół UHR, organizacja, która absolutnie za darmo pomaga w sprawach, związanych z prawami pracowniczymi.